Zbliża się lato i trochę postanowiłam zmodyfikować mój plan dnia na wakacje. Oto on:
6.30-7.00 Koń dostaje miarkę owsa, pół miarki wysłodek i oczywiście 1/3 kostki siana.
7.00-9.00 Czas wolny.
9.10-9.50 Czyszczenie, siodłanie (ogólne przygotowanie do treningu).
9.50-10.45 Trening.
10.45-11.00 Rozsiodływanie i chłodzenie nóg po jeździe (+jedzonko w nagrodę - marchew, jabłka itp)
11.00-14.00 Koń siedzi na pastwisku (z wodą), a ja zajmuję się sprzętem i ogólnie stajnią.
14.00-15.10 Kolejna 1/3 kostki siana, 1/4 miarki owsa.
15.10-16.00 Spacerek do lasu.
16.00(lub później jeżeli mój wujek będzie miał czas mu dać) Wstawiam konia do stajni, daję 2 miarki paszy, kolejną 1/3 kostki siana i jadę do domu.
Ps. Koń ma stały dostęp do wody, słomy (którą ma wyścielone) i lizawki owocowej. 1-2 razy w tygodniu dostaje mesz witaminowy.
Ps.2. Jest to ogólny plan i pewnie godziny będą ruchome. Piszcie co mam poprawić a co mam dobrze.