Klacz rasy wielkopolskiej półkrwi angielskiej, 12 lat, 164 cm w kłębie. Nigdy nie chorowała, nie przechodziła ochwatu i nie kolkowała. U poprzedniego właściciela klacz była karmiona 3x dziennie sianem oraz 1x dziennie owsem jakieś 300/400 gram, a do tego kostka słomy wieczorem. Jeździła ok 1-2 razy w tygodniu głównie w tereny. Klacz jest koniem zrównoważonym i spokojnym podczas jazdy, nie ciągnie nią do przodu i nie zmienia tempa. U mnie będzie chodzić pod siodłem 6 dni w tygodniu (poniedziałek wolny, no chyba że z lekką lonżą) - jazda (normalna jazda na maneżu a czasami tereny, przeważnie 1h chociaż może się zdarzyć 1,5h) lub lonża (30min-1h). Myślałam żeby jej zmienić trochę ten jadłospis; zamiast 3x dziennie sianem karmiona to miałaby w boksie siatkę na siano, która była by cały czas uzupełniana oczywiście do tego miałaby ciągły dostęp do wody i lizawki. Rano godz. 7:00; dostałaby 1,5 kg owsa, przed szkołą ok godz. 8:00 wypuściłabym nią na padok gdzie stałaby 7h jedząc trawę, po powrocie ze szkoły pewnie była by jazda lub lonża. Resztę dnia spędziła by na pastwisku, a kolacje dostałaby ok. godz. 19.00 - owies 1,5 kg. Koń przez pierwszy tydzień ścielone w boksie miałby słomą żytnią, później pewnie zmienię jej na słomę owsianą, którą mógłby sobie podskubywać.
I mam jeszcze parę pytań :)
Co mogłabym jej dawać popołudniu, zależy mi na tym aby była zdrowo odżywiana i nie brakowało jej żadnych witamin. Dajcie jakieś propozycję pasz, warzyw, musli itp.
I jeszcze gdybyście mi mogli udzielić odpowiedzi to ile dokładniej klacz powinna dostać owsa czy 1,5 kg wystarczy?
Jeśli napisałam coś nie tak to proszę o poprawki i upomnienie.