Dietę najlepiej określi Ci dobry weterynarz, dużą wiedzę też mają zazwyczaj panie w sklepach jeździeckich, ale lepiej wet. Niektóre kuce mają tendencję do tycia, ale jeśli nie będzie za gruby, to na pastwisku może być cały czas. Owies zależy od ilości pracy i tego, jak będzie chodzić przy jakich ilościach. Siano najlepiej załatwić sobie w kostkach i tu znów zależy od tego, jak będzie wyglądać. W sezonie pastwiskowym możesz mu rzucać kostkę na noc, ale dużo koni tylko sianko rozgrzebuje. Na jesieni i w zimę oczywiście siano i ewentualnie sianokiszonka, niektórzy urozmaicają dietę o mesz (gotowy lub przygotowany własnoręcznie) i wysłodki, warzywa pasterne, marchewki mają dużo witamin. Często w zimę daje się więcej owsa, bo koń potrzebuje energii na ogrzanie się. + W zimę również warto go puszczać na wybieg, jak golony to w derce. Dla zwyczajnych koni zawsze chyba było dwie kostki siana rano, dwie w ciągu dnia i dwie na noc, ewentualnie dwie rano i trzy na noc, ale nie wiem jak z kucami, aczkowiek ten jakiś wyjątkowo duży, więc pewnie tyle by wychodziło. Zależy też od przemiany materii. Na wiosnę konia na trawę stopniowo, bo ma dużo białka i może dostać ochwatu, ogólnie cały rok uwaga na miejsca bogate w koniczynę i lucernę, bo ta sama historia. Zależy też od przemiany materii. Btw. Sporo osób dla kucy całkiem rezygnuje z owsa, ale to już indywidualnie.
Koniecznie kup mu lizawkę! :) Cena w agromie zielonej to 8-9 złotych, a to ważna rzecz. Zieloną można przekładać z czerwoną jak się skończą. Ważne, nie może być cały czas czerwona, bo ma dużo jodu i niezdrowo ciągle jodowaną dawać. W jeździeckim są za 20-40zł.
Orientacyjne ceny siana to około 3 -3,20, 3-50 zł za kostkę. Zależy od wielkości. Z kolei za samo zebranie własnego siana na 21 bel w tamtym roku wyszło 500 zł. Za mniej więcej tyle samo powierzchni siana w kostkach zebranie około 750? Nie wiem jak jest z kupnym w belach. Ogólnie ceny owsa i siana zależne są od rejonu w jakim mieszkasz. Warto popytać czy osoby z Twojego rejonu, które mają łąki nie dadzą Ci za drobną opłatą zebrać skoszonego siana, bo może wyjść taniej, niż kupno. Najtaniej jest kupować maj/sierpień/wrzesień.