Za jakiś czas (mniej więcej rok) być może będę miała konia... Rodzice mówią, że nie będą mnie dowozić do stajni kilka razy w tygodniu, dlatego konia będę musiała trzymać u siebie - w przydomowej stajni. (czekam na hejty że nie będę się umiała zająć koniem!) A przechodząc do rzeczy:
Myślicie żebym poszła na jakiś kurs dotyczący żywienia koni? A może jakiś dotyczący chorób koni? Czy lepiej wszystko ustalać od początku z weterynarzem?
+ chciałabym trzymać konie tzw. stajni otwartej (ochrona tylko od wiatru i deszczu ale konie cały czas byłyby na dworze) jeśli kupię konia który wcześniej trzymany był w ocieplanej stajni, będzie on się pewnie nie dobrze czuł w takiej stajni albo nawet szybko zachoruje... Co myślicie na temat stajni otwartych? Jak przyzwyczajać konie do takiego chowu?