W stajni, gdzie jeżdżę jest koń - Poniec, który jest bardzo płochliwy. Nie ważne czy to teren cy ujeżdżalnia, on może spłoszyć się jednego podmuchu wiatru. A szczególnie kucyk boi się wody. Jak radzić sobie z płochliwością koni? Macie jakiś sprawdzony sposób? Ja, często kiedy on się czegoś płoszy, powoli przyprowadzam go w to miejsce, żeby mógł się z tym oswoić. Ale nie zawsze działa. Więc, jeśli znacie inne metody to piszcie, proszę. Z góry dziękuję.