Hej :)
Ostatnio dość często jeżdże na kucu szetlandzkim, 6-letniej klaczy. Współpracuje nam sie dość dobrze, jednak ostatnio nasza trenerka musiała wyjechać na miesiąc :/ Wraca dopiero za 2 tygodnie, a do tego czasy jeszcze dość dużo razy uda mi die pojeździć na kucyku :D dlatego mam kilka pytań, mam nadzieje zd ktoś da jakieś wskazówki :3
1. Jak zatrzymać kucyka tylko za pomocą dosiadu? Jakieś rady oprócz ,, usiądz w siodlo i odchyl sie do tylu " xD
2. Jak uspokoić konia? Np. Jeśli po galopie chce postępować, widzę że kucyk jest zmęczony, ale mimo to dalej rwie sie do przodu?
3. Jak udoskonalić anglezowanie? Jakieś ćwiczenia?