A więc tak...6 lat temu jeździłam konno. Przestałam jeździć bo miałam problemy zdrowotne, lecz aktualnie zdrowie już mi na to pozwala, jutro jadę na pierwszą od 6 lat lekcje jazdy konnej. I problem w tym, że kocham konie, nawet bardzo, ale mój lęk polega na tym, że boję się go głaskać w okolicy pyszczka i w ogóle karmić, mieć kontakt z koniem przy pysku bo boję się że zaraz mnie ugryzie i stanie się coś poważnego. Wiem to trochę dziwne, kiedyś tego nie miałam podchodziłam śmiało i karmiłam, a teraz? czuję taki straszny lęk. Pomożecie?