Na ogół nie łyka, nie ma żadnych innych narowów, ale kiedy zaczyna się go czyścić albo zaczyna łykać, albo grzebać nogą, jeśli uniemożliwi mi się pierwszą opcję, co udaje się tylko kiedy ktoś przy nim stoi i go zagaduje, co nie zawsze jest możliwe. No i jeszcze trzymam go do pewnego etapu za kantar ale nie będę przecież czyścić zadu i trzymać go za pysk. No i jeszcze dupek gryzie ;-;