Kon od około 4 dni kaszle. Z nosa wychodzą mu "gluty".jest tak jakby chory na grype. Jesli nie przejdzie mu to końca tygodnia dzwonimy po weterynarza , ale nie wiem czy to jest konieczne. Co moge podawać koniu żeby wyleczyć go sama? Proszę mi nie pisać że mam na własną rękę go nie leczyć ale może jakieś stosujecie pasze wlasnorecznie robione na kaszel? Lub jeszcze cos innego. Bylam u weta , który leczy mojgo psa; p le zajmuje sie tez konmi i bez oględzin konia chcial dać antybiotyk, a po 1 chce zeby ktos zobaczyl konia i sprawdzil co jest przyczyna kaszlu i po 2 zeby nie pisal antybiotyku bo wiem ze kon bedzie tak jak czlowiek później ospaly i ogulnie do niczego. Zniszczy to jego odporność. Wiec co moge mu podawac takjak pytalam wczesniej? I czy mogę nam nim jeździć?