Od niedawana zajmujemy się pewnym hucułem, którego wykupiliśmy bo jego właściciel chciał go oddać do rzeźni. Był traktowany "dobrze" ( no prawie ), nie był bity ani nic więc z jego psychiką jest bardzo dobrze :)
Martwią nas tylko jego kopyta, tylnie są w sumie ładne ale i tak trzeba je będzie przyciąć. Za to przednie... Wyglądają prawie tak jak na zdjęciu, są tylko trochę krótsze. Łamią się, pękają...
Jak myślicie ile mniej więcej będzie kosztowało doprowadzenie tych kopyt do porządku? I dodam jeszcze, że ten koń to ogier i niby daje kopyta ale tak nie chętnie. Więc będą się musieli przy tym namęczyć sporooo :(