Terapia Join-up:
Dzięki niej koń uczy się bardziej ufać człowiekowi. Polega na tym ,by zwierzę z własnej woli wybrało, czy chce mieć kontakt z człowiekiem, czy nie.
1) Wypuszczamy konia (bez uwiązu i lonży) na padok, maneż (najlepiej okrągły) lub lonżownik. Stój na jego środku.
2) Nakazujemy koniowi bieg naprzód. Aby się od nas oddalił należy podejść do niego stanowczo, odpędzając. Jeśli zwierze nie zareaguje wskazany jest szybki i gwałtowny wymach ramion/rąk do góry. By utzrymać konia w danym tempie należy robić małe kółeczka w środku okręgu, tak byś był/ była na wysokości łopatki konia.
3) Zwierze musi być cały czas w ruchu (po zewnętrznej lini koła). Nakazujemy mu zmiany kierunku i chodów : galop/kłus. Konia popędzamy najlepiej liną /lonżą – w ewentualności batem do lonżowania.Oczekujemy następujących sygnałów u zwierzęcia (oznacza to ,że chce się z nami porozumieć) :
- Jedno ucho skierowane na środek koła (do ciebie).
- Nisko opuszczona głowa – wtedy koń zaczyna zwalniać.
- Poruszanie pyskiem jakby coś przeżuwał.
4) Gdy te trzy sygnały się pojawią należy położyć na ziemi linę/lonżę/bat , którą się popędzało konia, po czym powolnie się odwrócić plecami do zwierzęcia. Wskazana jest lekko zgarbiona pozycja – oznacza to i daje koniowi do zrozumienia ,że nic mu nie zrobisz i jesteś do niego pokojowo nastawiony/ nastawiona.
5) Koń zdziwiony twoim zachowaniem zatrzyma się i chwilę poczeka stojąc w miejscu. Ty w tym czasie nie ruszaj się.
6) Najprawdopodobniej zwierze podejdzie do ciebie. Gdy poczujesz na sobieoddech konia ,powolnie odwróć się w jego stronę. Pamiętaj, że nie możesz patrzeć mu w oczy.
7) Pogłaszcz go po pysku i szyi , odwróć sięi zacznij iść w drugą stronę. Koń powinien podążać za tobą.
8) Jeśli punktu numer: 3 ,4, 5, 6, 7 się sprawdzą to znaczy , że koń chce zostać w twoim towarzystwie. Gdyby tak się nie stało powtórz całą terapię od początku.
***Pamiętaj***
Zanim koń do ciebie podejdzie ,może to trochę potrwać ,więc trzeba cierpliwie poczekać.
UWAGA!
Nie w każdym przypadku ta terapia zadziała, gdyż są wyjątki – jeśli koń bardzo panicznie boi się ludzi nie należy jej stosować, gdyż jest tam stosowana mowa ciała nakazująca odejście i wrogie nastawienie (m.in. wymach ramion/ rąk do góry). Jest więc odradzana w nielicznych, lecz czasem występujących przypadkach, panicznej i ogromnej bojaźni względem ludzi.