Czytałam książkę "Heartland" i w niej było opisane, że dziewczyna też miała taki problem. Ona leczyła konie, wiec wzięła tego konia o wykonała terapię T-touch, on zaczął się jej słuchać i każdego dnia próbowała to samo, by w końcu się udało. Ale jeśli wykonasz tę terapie, nie możesz od razu konia zmuszać do wejścia. Z każdym dniem po terapii szedł co raz dalej, aż w końcu wszedł. Spróbuj może działa :) Tak, wiem powtarzam się. :>