U mnie jest niestety to samo... Ale gdy przywozimy np. buraki, pierwszy dostaje porcję, bo boimy się, żeby sobie czegoś nie zrobił. Jeśli jest takich koni więcej, warto, żeby było kilka osób i każda dała tym koniom w tym samym czasie. Więc, wrzuc mu nawet 1 buraka żeby się czymś zajął i przestał kopac a poźniej daj resztę, jeśli nie jest on pierwszy.