opisze mi ktoś jak tam jest, jadę ze swoim koniem i boję się że coś jej zrobią np. dadzą komuś innemu na jazdę albo pozwolą komuś ją wyczyścić lub co jeszcze gorsze będą ją dokarmiać jakimiś marchewkami czy czymś. Poza ty jakbym chciała ją lonżować bo ona musi chodzić na lonży co najmniej raz w tygodniu to pozwolą mi? Czy będzie musiała przyjechać moja mama ją wziąć?