Hejka, mam pewne pytanie co do galopu. Gdy zaczynam galopować (na lonży) to strasznie ciężko mi się oddycha, i to jest tak szybko że nie mogę się skupić. Ostatnio Pan chciał żebym sama spróbowała bez lonży, zgodziłam się no i straciłam równowagę, pochyliłam się do przodu i spadłam. Oczywiście wsiadłam i wziął mnie na lonżę znowu. Przyjdzie mi to z czasem jak na początku kłus był dla mnie szybki a teraz to luzik? Ps. kłus ćwiczebny mam opanowany