Pół roku temu przestałam dzierżawić konia i jednocześnie jeździć (nie ma w pobliżu stajni która by uczyła). Na tym koniu skakałam i zdawałam odznakę. Koleżanka zaproponowała mi wspólny weekend w siodle w jej stajni, w oba te dni będą parugodzinne tereny, a w wymaganiach jest podkreślone że zapraszają regularnie jeżdżące osoby poruszające się w 3-ech chodach. Czy wobec tego nadaję się w te tereny? Teoretycznie moje umiejętności wykraczają sporo poza 3 chody. Jeśli popracuję nad sprawnością fizyczną i w ogóle? Bardzo mi na tym zależy, bo już tęsknię za końmi.