Jestem koniara i jezdze konno od kilku lat. Mam duza wiez z konmi ale rodzice tak nie uwazaja. Ciagle prosze o konia i prosze a oni nie. Wystarczy ze rodzice kupia mi konia a z reszta se poradze. Mam wypatrzonego pieknego fryza i bardzo chcialabym go miec. Potrafie naprawde spedzac noce przy koniach i nigdy mi sie to nie znudzi. Rodzice mowia ze to duza odpowiedzialnosc i ze to duzo kosztuje ale mnie stac bo zostaly mi jeszcze pieniadze z komunii. Rodzice wiedza ze kocham konie ale i tak nie chca mi konia kupic. Znajde pieniadze na dzialke, jedzenie i sprzed do czyszczenia a sprzet kupie se kilka dni pozniej. Prosze pomozcie!. SZUKAM SENSOWNEJ ODPOWIEDZI A NIE JAKIES "Ale twoi rodzice maja racje" "jestes nieodpowiedzialna" TO JEST BEZ SENSU SKORO PROSZE WAS O POMOC A NIE O WYROZUMIALOSC BO TO JUZ NIE MA SENSU.