Za tydzień jadę na obóz jeździecki w dodatku na kierunek sportowy. Czyli codziennie godzina skoków + godzina ujeżdżenia. Jeżdżę dość dobrze, mam zdane BOJ, skaczę, no i teoretycznie idzie mi nieźle. Aczkolwiek mam duży problem, z pewnych przyczyn nie jeździłam konno od 7 miesięcy, no a za tydzień jest ten obóz. Bardzo się boję, że to zawalę, jadę w czwartek do jakiejś stajni żeby chociaż trochę sobie przypomnieć jazdę. Ale jestem pewna, iż wyjdzie dosyć słabo. Więc stąd pytanie, co mogłabym sobie w jakikolwiek sposób przypomnieć? Co zrobić aby łatwiej wrócić do jazdy i mieć w miarę dobrą kondycję? Pamiętam, że raz jak wróciłam do jeździectwa po 2 tygodniach to szło mi słabo więc po ponad pół roku mega się boję