Mam bardzo mądrego konia i chcę od czasu do czasu zrobić jej wolne od pracy, ale nie chcę jej rozleniwić. uczyłam ją już uśmiechu i ukłonu,lecz nie chcę ćwiczyć dębowania bo jest jeszcze młoda i nie chcę aby nauczyła się zrzucać jeźdźców. Myślałam o tych całych "7 gier" ale ja w ogóle nie mogę się połapać o co w tym chodzi. Koń nie ma żadnych wad, żeby go oduczać czegoś. Proszę o rozsądne odpowiedzi