1. Żadnego konia nie trzeba podkuwać z powodu rasy, zależy od tego, jak twarde ma kopyta i po jakim podłożu chodzi - tak naprawdę, jeśli nie jeździ regularnie i często w tereny lub nie chodzi często zawodów w wysokim sporcie to nie ma sensu.
2. Jeździec może ważyć do max. 20% wagi dobrze zbudowanego konia z mięśniami na grzbiecie, zadzie i całym ciele, najlepiej nie przekraczać 15% masy ciała konia.
3. Kuce możesz karmić owsem lub, nawet lepiej, gotową mieszanką paszową, w ilosciach dostosowanych do wykonywanej przez niego pracy - najlepiej skonsultować z weterynarzem/specjalistą od żywienia lub po prostu kimś doświadczonym. Kuce należą do ras prymitywnych, więc jedzą mniej niż konie gorącokrwiste.
4. Na kuca rozmiar pony, ale dla szetlandów są jeszcze specjalne, mniejsze rozmiary w niektórych sklepach. Ceny zależą od producentów. To, czego na pewno będziesz potrzebować to kantary, uwiązy itp. oraz zestaw szczotek do czyszczenia konia, derka polarowa. Jeśli koń będzie wierzchowy to również czapraki, siodło, ogłowie, ochraniacze, dobrze by było zaopatrzyć się też w lonżę itp. Potrzebujesz też podstawowych maści/lekarstw np. wazeliny na lekkie obtarcia, płynu do odkażania małych ran, smaru do kopyt, ew. wcierki, glinki; poza tym przyda się smar do skórzanego sprzętu.
5. Cena utrzymania konia to bardzo sporna kwestia, ale musisz liczyć: ściółka + pasza + kowal (nawet bez kucia konia trzeba strugać) + weterynarz (odrobaczanie itp. + ew. preparaty i leczenie) + sprzęt (wszystkie podstawowe rzezczy, a czasem coś się zniszczy). Jeśli trzymasz konia w pensjonacie odpada Ci cena ściółki oraz dostępnej w pensjonacie paszy oraz elektryczność, woda i masz obsługę, która wypuści konia na pastwisko i go nakarmi.
