Około tydzień temu pierwszy raz byłam na jeździe na Partynicach. Była to zwykła 45 minutowa jazda w zastępie na dużych koniach. Sama jeżdżę prawie 3 lata i jestem na poziomie skoków ok. 65 cm i terenów. Jeździłam w stajni Volta w Miłocicach Małych którą bardzo polecam ale była za daleko ( 35 km ).
Co do jazdy na partynicach to jazda była taka sobie... Była jazda na drągach, ale trener Michał w ogóle nie zwracał na nas uwagi. Nie zwracał uwagi gdy ktoś kłusował na złą nogę, gdy ktoś nie najeżdżał na drogi prosto itp.
Galopów było całkiem sporo jak na 45 minutową jazdę.
Miałam siodło węgierskie, ponieważ koń miał problemy z plecami i na prośby by trener skrócił mi strzemiona bo miałam z tym problem przez budowę siodła nie reagował...
Kilka pytań:
1. Jeździcie tam, jak wyglądają inne jazdy, czy są skoki ( ważne ), inni trenerzy itp.
2.Czy istnieje jakaś grupa sportowa gdzie są normalne skoki, jazdy bez zastępu i naprawdę treningi sportowe i coś poza rekreacją...(WAŻNE)
3.Pensjonat:
Jak to wygląda? Na stronie z tego co widziałam to nawet poza opłatą za boks, wyżywienie, pomoc stajenną itp. jest jeszcze opłata za wjazd na halę - 20 zł, ujeżdżalnię - 10 zł tak jak za czworobok lecz nie wiem czy to aktualne dane.
Czy istnieją wybiegi dla koni? Bo gdy tam byłam to ich nie widziałam...
4. Atmosfera, czy nie ma (jak zawsze się spodziewałam) przechwalania się najdroższymi czaprakami kupionymi dzieciom po lonży oraz innymi rzeczami?
5. Czy sami polecacie inne stajnie we Wrocławiu i okolicach południowych, południowo-wschodnich i wschodnich? Z chociaż jakimś naciskiem na skoki, sport, zadbaną z zadbanymi końmi i dobrą atmosferą?
