Jak myśłicie kiedy będę skakać może głupie pytanie bo nie wiecie jak jeżdżę a kw postaram się jakoś napisać.
A więc potrafię wszystko samodzielnie (bez lonży)
stępować (wiadomo) XDDD
kłus anglezowany, w miarę ćwiczebny ( na niektórych kucach mi nie wychodzi za małe są), półsiad i zmiana nogi przyśpieszenie zwalnianie tak zwane dodania
wolty i zmiany kierunków
galop w pełnym siadzie i skróty w galopie koń mi nawet nie zawalnia a jak zwolni to po jednym sygnale łydką już galopik ( ale to już inna bajka)
dodam że jak sama falopuję vi zazwyczaj robimy to w drugie to na początku mam problem z zakłusowaniem ale galop po sekundzie dosłownie
może doradzicie mi jeszcze w tym
I zazwyczaj jeździmy w zastępie
ja popoprawiam błędy bo pisałam na telefonie XDDD
*galopuję
*bo
*grupie
problem z kłusem p[rzejście do kłusa