A więc posiadam 5 - letnią klaczke konika polskiego . ?Problem jest w tym , że czasami nie mam możliwości wyprowadzić konia ( burza , wyjazd itp) i jeśli mój koń stoi już jeden dzień w boksie , to zaczyna świrować . Kopie drzwiczki , lata po boksie a czasami nawet debuje . Tak samo jest na padoku . Jeśli jest za długo , to po prostu zaczyna nerwowo biegać , czasami tak napiera na ogrodzenie że belki się łamią , a jak już ją wezmę to leci jak głupia i nic ją nie powstrzyma . Próbowałam prowadzić w oglowiu ( wiadomo , nacisk wedzidla ) ale to również nie pomaga , boję się jak ktoś inny idzie po konia bo ona po prostu się wyrywa i leci . Kolejnym problemem jest również to , że nie akceptuje drogiego konia . Są wyprowadzane razem codziennie od jakiś 2 miesięcy , i nadal jest tak że jeśli biorę lub wyprowadzam tego drugiego konia pierwszego , to znowu zaczyna świrować . Tak samo jeśli wezmę siano na padok , to muszę zrobić 2 kupki , bo klaczka konika polskiego , atakuje tą drugą . Dodam że pod siodłem , podczas czyszczenia jest spokojna , chyba że jazdę na tą drugą też , to wtedy nie da się jeździć ? Co mogę z nią zrobić?
