U mnie w stajni są zawody wewnętrzne, czyli takie dla sprawdzenia naszych umiejętności. Boję się, że dostanę wałacha o którym mowa w poprzednim pytaniu. Jeszcze na nim nie jeździłam, a ostatnio parę osób które, jeszcze nigdy na nim nie jeździło go dostało na te zawody. Co do przekonania instruktorek, aby mi go nie dawały nie ma szansy na powodzeniem tego pomysłu. Po prostu bardzo się stresuję. Jak się nie bać? Zawody są 5 lutego, a konie podadzą parę dni przed. Strasznie się boję i cały czas o tym myślę.