Hej :D no więc mam pod opieką konia, który ma lekkie problemy ze stawami, wystarczy zmiana pogody czy intensywniejszy ruch(np. ganianie z końmi na pastwisku) i koń już chodzi sztywniej, miał robione badania, stwierdzono u niego zwyrodnienia trzeszczek stopnia II, więc w sumie nie tak źle, ale koń i tak jest ogromnym wrażliwcem. Daję mu glukozaminę i czarci pazur, ale jest to trochę drogie jak dla mnie, a znajoma mojej mamy pracuje w sklepie z ziołami, jest tam duży wybór ziół wspomagających stawy np :
Kadzidłowiec mielony
Yucca Schidigera
I moje pytanie brzmi, czy takie zioła dla ludzi można podawać koniom? Czy lepiej zainwestować w takie dla koni, które składem teoretycznie się nie różnią.