Miałam 3 lekcje jazdy konnej i już pojeździłam trochę kłusem, ale cały czas podskakuję w siodle i nie mogę złapać rytmu do anglezowania. Kiedy mi nie wyszło totalnie się załamałam. Czy na 3 lekcji już jazda kłusem to normalka czy to tylko niektórzy, którzy wydają się instruktorom dobrzy w te klocki?