Podczas jazdy konnej nie mam gdzie dać kluczy oraz telefonu. Zostawic nie mogę. Nerka nie spełnią swej roli zbyt dużo się przemieszcza. Opaska na rękę na telefon odpada gdy i tak zostaje problem kluczy. Gumka w legginsach jest zbyt luźna żeby utrzymała telefonu a kieszeni po 1 nie ma a nawet jeśli to bez zamków a to się wiąże z zgubieniem rzeczy bo już tak miałam. Doszyc się nie da. Pomóżcie jak wy sobie z tym radzicie co mam robić