Siemka...Jutro jadę na swoją pierwszą lekcje jazdy o której marzyłam dosłownie od zawsze..Ale zawsze wydawało mi się to takie niemożliwe i teraz mam wątpliwości,czy sobie poradze.. Mam pare pytan,które pewnie dla doświadczonych są głupie
1 Anglezowanie jest trudne?
2 Czy od Anglezowania bolą biodra? Bo w końcu chyba trzeba ciągle ''podskakiwac''
3 Jak wysoko trzeba ''podskoczyc'' podczas anglezowania?
Tak,najbardziej obawiam się,że sobie nie poradze z anglezowaniem...xd Opowiedzcie coś dodatkowo o tym,co musze wiedziec xd