Hej :) Mam do was pytanko. Jako, że jeżdżę już długo, nie jednego konia już zajeżdżałam itd. chciałabym jakieś wyzwanie :) Postanowiłam sobie, że jeśli tylko nadarzy się okazja chce nabyć achała. Tak, tak wiem konie są uparte, krnąbrne, trudne itd. ale o to się nie martwcie. Chodzi mi głównie o to, że zazwyczaj achały się widzi (pomijając wystawy) na wyścigach oraz biegach wytrzymałościowych, ale słyszałam też kiedyś, że nieźle radzą sobie ze skokami. Nie wiem do końca czy to prawda i chciałabym zapytać się was, bo tak naprawdę od zawsze jakoś tak bardziej szłam w kierunku skoków, dlatego wolałabym konia, który skacze, a nie się ściga ;) Co sądzicie? I jak myślicie do jakiej wysokości parkury mógłby jechać taki koń?