Cześć :)
Mam duży problem. U nas w stajni jest pewien koń, dokładnie haflinger. Jest ona koniem dość trudnym, często odmawia skoku, bryka, ponosi, ale wszystko to jest w jej przypadku spowodowane błędami jeźdźca. Po ostatnim razie, kiedy moja koleżanka spadła z niej 4 razy, moja mama uznała że to niebezpieczny koń, chce dzwonić do trenerki żeby mi nie dawała już tego konia. Tylko że ja chce na niej jeździć, wiem że nie można jeździć tylko na tych łatwych koniach. Jak mam jej to wytłumaczyć? Proszę o pomoc, nie wiem już jak ją przekonać :((