Czy mieliście kiedyś z nimi styczność? Jak się z nimi pracowało? Czy taki ogier byłby dla mnie dobry? Mam 155 cm i 15 lat. Jeżdżę konno samodzielnie od dwóch lat po dwa razy w tygodniu. Jeździłam i pomagałam przy bardzo temperamentnym koniu (wlkp), więc jakieś tam doświadczenie mam. I proszę mi tu nie robić wykładów na temat tego jaka to wilka odpowiedzialność - własny koń. Wiem to wszystko, potrafię się zająć koniem. Mam BOJ. Więc co sądzicie o ogiearch huculskich?