To kwestia indywidualna, bo każdy ma umiejętności rozwinięte w inną stronę. Jedni skaczą i potrafiąnaprowadzić na przeszkodę konia, na którym inni tego nie zrobią, inni radzą sobie z narowistymi końmi inie mają problemu z utrzymaniem się w siodle, itd. Dla mnie jako skoczka, a człowieka beznadziejnego w ujeżdżeniu i niecierpliwego, trudny koń to koń usztywniony w pysku, niecierpliwy i nieskory do pracy ujeżdżeniowej, bo jak wiemy jest to nie do ominięcia