Wiem, że pytań tego typu jest wiele, ale chcę opisać moją indywidualną sytuację.
Mam 13 lat, interesuję się końmi od dawna, jeżdżę (regularnie) od 4 lat. Mam BOJ, skakałam już metr, ale aktualnie jeżdżę na młodym, który nie ma takich osiągów.
Od zawsze marzyłam o koniu, z którym rozwinę więź, z którym będę spędzać czas i o nim decydować. Pieniądze są, a więc co mnie hamuje?
1. Beję się, że sobie nie poradzę, że wiem za mało, że koń się pochoruje przeze mnie i będzie nieszczęśliwy.
2. Wiąże swoją przyszłość z końmi, lecz nie wiem jak mi się w życiu potoczy i co później, brzydko się wyrażę, zrobię z koniem? Rodzice się nie zajmą, jak pojadę na studia na przykład.