Jeżdżę konno już 5/6 lat w jednej stadninie, gdzie rozpoczęłam po znajomościach. Mam dobry kontakt z właścicielem i swojego 7-miesięcznego ulubieńca w stajni, którego mam zamiar odkupić od właściciela. Niby dogadane lecz nie do końca, ponieważ została do ustalenia cena miesięcznego utrzymania. Koń stoi na stanowisku, ja pracuje w stajni od rana do wieczora w zależności od pory roku, w wakacje podczas obozów dziecięcych udzielam lekcji kilka godzin dziennie, zajmuje się tam każdym koniem wraz z moim niedoszłym więc tylko w cene wchodziłoby zajmowane miejsce na stanowisku + siano, słoma itp. Sama myślałam o cenie 200 zł miesięcznie, a wy co sądzicie?