ej, hej!
Mam dwa konie: Kartek, 17 lat po przejściach, spokojny, wycofany, płochliwy, uległy, Angloarab 145 cm
Akio- 3 lata, "do przodu", dominujący, zawsze sprawdza na ile może sobie pozwolić, Szetland z Konikiem Polskim 125 cm
Ogólnie, Kartek jest terroryzowany przez Akiego, nie mogą być razem na padoku, bo Akio skacze na niego, gryzie i straszy, Kartek próbuje go kopać i uciekać, jednak nie za bardzo mu wychodzi. Są osobno, jest jakiś sposób aby się "pogodzili"? Rozumiem, że jest to raczej zależne od nich, jednak Kartuś nie raz i nie dwa, za czasów wspólnego wychodzenia został przewrócony i przygnieciony Akim, nie raz też wyszedł z kontuzją. Dodam, że Kartek ma okropny narów klejenia się, kiedy Akio wychodzi na spacer Kartek, biega, rży i oblewa się potem, gdy jedziemy w teren OD stajni idzie niechętnie, jednak DO stajni ciężko go utrzymać i często wracamy galopem. :') Ktoś, coś na te dwa problemy? :/ Kartuś jest od Kwietnia a Akio od Lipca zeszłego roku