Więc tak jak to większość (nie mówię o wszystkich) koniarzy są szatoholikami :D I nawet jeśli konia nie mają to kupują różne rzeczy. Natomiast nie w tym problem, a mianowicie. Lubię sobie czasem poszperać na re-volcie i znalazłam wczoraj taki pad: [LINK]
Mega śliczny (przynajmniej mi się podoba, bo większości widziałam jednolite kolory), cena też jest fajna. Ale z tą moje pytanie. Czy pad jest grubszy, marszczy się pod siodłem, wygląda grubiej, brzydziej? Bo w sumie to zawsze używałam czapraków i to o jednolitym kolorze, ten mi się mega spodobał, ale nie wiem czy nie będzie na koniu wyglądąc tak...tak...grubiej(? o.O) Macie jakieś pady może? Polecacie, ładnie się prezentują?
PS Jeżdżę klasycznie na małopolaku (dzierżawionym) jakby ktoś pytał ;)
Proszę o odpowiedz, bo nie wiem czy kupować.