Mam 2 konie Takiego wałaszka ,który bezgranicznie mi ufa i dziś (29.11.) Pojechaliśmy po klacz do towarzystwa, klacz 14 lat siwa typ zimnokrwistego ładnie i spokojnie w siodle tylko jest 1 ( - ) Tuli uszy, próbuje ugryźć (w sensie próbuje odstraszyć) i nikomu nie ufa. Mi i starej właścicielce wydaje się że klacz musiała być źle traktowana (bita) A pytanie jest takie: CO MAM ZROBIĆ ŻEBY KOMUŚ ZAUFAŁA! Wiem że mam jej dać czas, ale stara właścicielka miała ją rok i mimo to nie zaufała jej:(