Mam mieć konia (tak za pół roku) ogólnie to na wiosnę. Będę go trzymać w stajni w której jeżdżę. W tej stajni gdzie jeżdżę jest 4-letnia klaczka małopolska - Pasja (mam ją kupić). Ma ona ok 155 cm w kłębie. A teraz! Ujeżdżałam tego konia, więc się znamy i lubimy. Jazdy bym miała prowadzone tylko i wyłącznie z trenerem. Ma być ogólnie tak, że Pasja będzie użytkowana przez innych jeźdźców gdy mnie nie będzie i dzięki temu będę połowę mniej płacić miesięcznie. Ogólnie jest to koń z wielkim potencjałem do skoków, bardzo angażuje się podczas jazdy tylko pod dobrym jeźdźcem. Boję się trochę, że ci którzy będą na niej jeździć ''zniszczą mi ją''. Ale będę płacić 200 zł miesięcznie, a nie 400... Opłaca się?
I jeszcze jedno: Mam 16 lat, 170 wzrostu i ważę 55 kg, pewnie urosnę trochę i przytyję. Pasja nie będzie miała problemu ze mną na grzbiecie skakać?
Tutaj proszę zdjęcie Pasji :)
PS. Proszę mi pisać typu: nie jesteś gotowa na konia, nie napisałaś nam co potrafisz. JA wiem co potrafię i WIEM że z niejednym koniem sobie poradzę, a z Pasją to już w ogóle, znam tego konia i wiem jaki jest, idealny dla mnie :D
