1.Skróc wodze przed skokiem,a wczasie lostu je "oddaj" czyli jakby przenieś ręce do połowy grzbietu konia.Nie trzeba koniowi oddawać całych wodzy ;)
2.Stań w strzemionach,przesuń nogi w strzemionach do połowy stopy(wtedy noga nie poleci do tyłu i utrzymasz równowagę)i lekko pochyl się do przodu.Wtedy masz odpowiedni półsiad "lekkoodciążający".A jeśli wyobrazisz sobie,iż Twoja głowa to jeden ciężarek,a twój tyłek to drugi cięzarek i spróbujesz je umieścić równomiernie to będzie cud miód :)
Pozdrawiam!