Siemka mam 3 problemy z jazdą na oklep :
1. Kiedy najeżdżam na przeszkodę koń staje jest coś takiego: jadę, jadę i nagle koń staje :/ (proszę o nie pisaniu ,żebym używała palcata ;) )
2.Kiedy przeskakuję jedną przeszkodę mojemu koniowi zdarza się bryknąć i przez co spadam na szyję i nie mogę najechać na drugą :(
3. Kiedy mój koń się płoszy najczęściej gwałtownie skręca w bok a ja na oklep nie umiem się utrzymać ;-;
Umiecie mi pomóc? Nie piszcie żebym jeździła w siodle bo w siodle żadna z tych rzeczy nie jest dla mnie problemem :D
Jeśli to coś da to powiem ,że mój koń ma ok.130 cm. w kłębie, jest hucułem i raczej grubiutkim :D