13,088 pytań - 31,644 odpowiedzi - 981 komentarzy

Jak komuś odmówic oprowadzania na moim kucu?

+1 głos
Bo mam kuca szetlandzkiego i na nim jeżdżę <3 a dzieci od 5lat do 10 się schodzą i chcą abym ich oprowadzała albo oni albo ich rodzice się pytają. Ninka jest kucem powiedzmy ,,wyjątkowym'' bo słucha się tylko mnie i mojej BFF innych zżuca kopie gryzie itp. dlatego i też nie chceę tego. Napiszcie mi sposoby na odmóewienie i dlaczego nie moge ich przewiezc (jak bym mówiła do nich
) np. Nie mogę boninka się denerwuje (dlaczego?) bo nie lubi innych osób.
pytanie zadane 28 lipca 2015 w Porady przez użytkownika lola (2,006)
   

1 odpowiedź

0 głosów
Podam swoje sposoby:

1.Niestety nie mogę was przewieść,ponieważ Ninka zbytnio nie lubi obcych osób.

2.Ninka jest zbyt zmęczona ,aby was przewieść i mogła by wam zrobić krzywdę np.:kopnąć,zrzucić po gryźć.

3.Ninka to nie jest kucyk z cyrku czy zoo aby przewoźć małe bahory dla ich zabawy.

4.Jak macie ochotę się przejechać na kucyku to idźcie sobie do jakiejś stajni,wtedy będziecie mieli do wyboru,do koloru.

5.Przepraszam panią ,ale nie mogę ,bo ostatnio na Nince przejechała się dziewczynka i niedość ,że ją zźuciła to pokopała i poturbowała ją ,bo była już zmęczona.

6.Mam tego wsztystkiego po dzurki w nosie!Chcecie jeździć na koniku to se kupcie własnego!Wtedy dowoli se bedziecie jeździć.

7.sorry ,ale już od dzisiaj nie ma i nie będzie przejadzek na Nince, bo zaczełą intensywny trening przygotowujący ją do zawodów.Przewożąc was na niej jeszcze przez was strace z nią dobry kontakt,a to jest bardzo ważne na zawodach.

8.NIE!

9.NIE!Czy coś jest zrozumiałe w słowie NIE?

10.NIE!Może przeliterować?N I E wykrzyknik

11.NIE!Gdyż wsiadając na nią bieżesz to na własną odpowiedzialność.

Teraz akcje aby zniechęcić dzieci i ich rodziców do jazdy na Nince:

1.Kup lub pożycz od kogoś na 1 dzień dużego konia(np.:araba lub coś większego)spróbujcie ze swoja koleżanką go sprowokować aby się zdenerwował(oczywiście przy dzieciach i rodzicach tych dzieci) aby stanął dęba,lub zaczął wierzgać,brykać,kopać wydawać dziwne odgłosy przy tym.Tylko na chwilę bo potem nad nim nie zapanujecie.W tedy na bank rodzice tych dzieciaków nie pozwolą juz im przychodzić a nawet podchodzić to tak ,,niebezpiecznego konia"

2.Naucz Ninkę stawać dęba z jeźdźcem na grzbiecie zrzycając go.Wykorzystasz to gdy jakiś bahor będzie na niej jechał a ty niespodziewanie dasz sygnał Nince aby stanęła dęba.Wtedy dzieciaki bedą bały się na niej jeździć.

LUB TEŻ NAPROŚCIEJ:

1.Poprostu pozwól jakiemuś bahorowić wsiąść na nią,daj mu wodzie i niech se na niej pojeździ zanim włoży drugą nogę do strzemienia siedząc na niej klepnij ją niespodziewanie w zadek aby się przestraszyła i zaczeła galopować do przodu lub kopać(przed zastosowaniem tej metody upewnij się ,że ona tak zrobi)dzieciak spadnie nabije se pare guzów,siniaków lub krwiaków to raz na zawesze sie nauczą ,ze to jest twój koń ,a nie cyrkowa małpa do przewożenia jakiś dzieciorów.

2.NIE!

 

3.Lub za każdą przejażdżkę bież opłatę.Najpierw 1 kółko 5 zł.Gdy skończysz 1 kółko zatrzymaj Ninkę i powiedz :Koniec jazdy jeżeli chcesz jechać dalej musisz zapłacić10 za nagłe wypadki nie jestem odpowiedzialna gdyż to tylko zwierzę.I tak z każdym kółkiem coraz więcej 5zł,10zł,20zł,30zł..

 

Pozdrowionka!
odpowiedź 29 lipca 2015 przez użytkownika IMkonik (265)
edycja 29 lipca 2015 przez użytkownika IMkonik
...