1. Tak, mogą patrzeć jak czyścisz i siodłasz i siodłasz :),
2. można tam "wypożyczyć" (to znaczy w większości ośrodków), bo nie wiaadomo, czy Twój konie nie zacznie "świrować" w nowych środowisku/stadnienie, z innymi końmi, dlatego polecam tam "wybająć" horsa,
3. Z tego co pamiętam(zdawałam BOJ 5 lat temu, teraz przygotowuje się do SOJ), zadają trzy pytania z listy + chyba jedno lub dwa z "wiedzy ogólnej", doświadczenia,
4. Tak są, np wskazać jakąś cześć ciała konia, częś ogłowia, czy siodła na planszy; ja miałam też pytanie, gdzie powinno być strzemie na stopie i po prostu wskazałam :p,
5. W ujeżdżeniu największą uwagę przywiązują do dosiadu, "dogadania" się z koniem; jeśli to będzie wręcz idealne to przymknie oko na drobny błąd pamięciowy; w skokach patrzą na to, czy galopujesz na dobrą nogę, na tępo parcourowe i Twój dosiad skokowy :)
6. Jeśli masz dobry dosiad, dobrze zapamiętasz kolejność przeszkód i czworobok oraz przyswoisz pytanie, to będzie pestka :p