Polecam czarną Absorbinę, jest to środek chemiczny, dla efektu pryska się około co dwa dni. To znaczy, akurat Absorbinę miałam w tamtym roku, koszt to około 150 złotych za prawie litr. Z kolei w tym roku używam Citronelli z Gold Label i wydaje mi się, że też się nieźle sprawdza, chociaż może Absorbina jest troszkę lepsza, koszt to około 40 złotych za pół litra, pryskam codziennie lub co drugi dzień. Na plus można zaliczyć, że jest to środek naturalny. Kolejny, że ślicznie pachnie. Chociaż jeszcze nie próbowałam, dobrym rozwiązaniem są też podobno derki siatkowe i koniecznie siatka na pyszczek. Jeśli koń ma wielkie, wypukłe place od ugryzień, można mu dodatkowo dodawać wapno do paszy, koszt wapna to 55 złotych za pięć kilo i podobno starcza na trzy sezony.