Aktualnie jestem w posiadaniu 11-letniej klaczy rasy Polski Koń Zimnokrwisty. Mam ją od zawsze czyli od 11 lat. Dużo z nią przeżyłam i dużo się nauczyłam. Od 3 lat trenuję w stajni na lekkich koniach po za jazdą na mojej klaczce. Zaczęłam startować w zawodach na wypożyczanych koniach ze stajni. Ostatnio zastanawiałam się nad kupnem drugie konika ale takiego do sportu. Rodzice się nie zgadzają mówią, że muszę sprzedać moją klacz aby kupić drugiego. Tylko że ja nie potrafię się z nią rozstać. Nie wyobrażam sobie, że ktoś inny miałby się nią zajmować. Boję się, że by ją źle traktowano o co nietrudno bo to bardzo trudny i wymagający cierpliwości koń. Chcę wiedzieć co Wy o tym sądzicie. Wolelibyście startować w zawodach czy jeździć na koniu którego kochacie i znacie od lat bez startów. Ja zostaję przy mojej klaczy ale tak z ciekawości chcę wiedzieć jakie podejście mają inni. Z góry dziękuję :)