A więc opowiem wszystko od początku, proszę o racjonalne i szybkie odpowiedzi ;) Na treningu jakiś miesiąc temu trener powiedział, że moge zdawać juz niedługo odznake jeździecką i ogółem zapytał czy w ogóle chciałabym ją zdać, więc opowiedział mi o pytaniach, czworoboku etc. i potrenowalismy troche, no ale nie o tym xd Trener zaproponowł wziecie konia od nich (tego na którym jeżdżę od początku) i wypozyczenie też sprzętu. A problem polega przede wszystkim na tym, że rodzice (w szczególności mama) nie pozwala mi zdac boj z nie wiadomego powodu. Z racji iz mam najlepszego instruktora jakiego moglam miec :D to załatwi mi z pewościa u właściciela wypozczenie konia, przyczepy i sprzętu i jako iż dobrze od początku mnie znają na pewno drogo mnie to kosztowac nie bedzie, ze stajnią tez nie będzie problemu, bo juz mamy pewne propozycje najbliższych i najlepszych stajni z certyfikatem PZJ. jedyne co to nie mam samochodu z hakiem do przyczepy xd Więc tak jakby większość załatwiona prawie, ale nie wiem czemu mama sie nie zgadza, juz duzo tłumaczyłam na czym to polega po co mi to i, że odznaka w tej stajni wcale nie jest droga, na strój jeździecki (taki jak rajtok/frak, oficerki, białe bryczesy, koszula) nie bedzie musiała wydawac pieniędzy, bo mogę wystapic w obojętnym schludnym stroju treningowym, czyli bryczesy mam, sztyblety i czapsy również. Prosiłabym o jakies porady jak mogę ja uprosic i wytłumaczyc (uprzedzam, że wpadłam na pomysł aby zacząc zbierać pieniądze na pokrycie części, a nawet w miarę możliwosci większości kosztów, wypozyczenia konia, sprzętu i przyczepy)
Drugie pytanie jest takie, ze osoby które niedawno zdawały boj, czy mogłyby mi napisac troche o ujeżdżeniu, a mianowicie, co po kolei robimy czyli wjeżdżamy stępem kłaniamy się, przy któryms tam narożniku kłusujemy np angezowanym, w kolejnym np galopujemy w półsiadzie itd :) ze skokami jestem w wiekszosci zapoznana. Z góry dzieki za wszystkei odpowiedzi :)