Nie czytam tych głupot jak heartland, lub inne superowskie historyjki jakiś dziewczynek jezdżących konno. Wolę poradniki i realne doświadczenia. Ale mogę ci polecić "Mój Kary" piękna historia życia konia, poryczeć się można ale film jest totalnych wyciskaczem łez... Oprócz tego polecam prawdziwe przygody w książce pt. " Zbój. Czyli opowiadanie o koniach i konikach". Uśmiać się można, szczególnie tą historię konia który się bardzo zakolegował z kotem... Pozdrawiam.