Ciężko jest to określić. Ja naprzykład skaczę na haflingerze, któe teoretycznie służą najbardziej do zaprzęgów, jakichś terenów itp., a potrafi skakać w siodle nawet ok. 110 cm, znam konie śląskie,które świetnie skaczą i to jest dowód na to, że nie da się określić po rasie skocznościi konia. Zależy to wyłącznie od konia.