Sport: Co chce zobaczyć sędzia na czworoboku?

 Wiedząc to, łatwiej będzie nam wykonywać także elementy, z czasem coraz bardziej skomplikowane.

  1. Stęp.

 Jest to chód czterotaktowy. Sędziowie patrzą przede wszystkim na równy rytm na cztery i równowagę konia w tym chodzie. Stęp pośredni powinien być dosyć obszerny, koń powinien wyglądać na rozluźnionego. Punkty odcinane są widocznie za śpieszenie, podkłusowywanie i INOCHÓD (stęp na dwa takty). W stępie swobodnym sędzia szuka zupełnego rozluźnienia i obszernego, ale spokojnego kroku. Tak jak w stępie wyciągniętym, koń powinien sprawiać wrażenie, że sam z siebie opuszcza i wygłuża szyję, podążając za ręką. Tutaj tracimy punkty najczęściej na tym, że koń usztywnia się, zadziera szyję albo traci rytm i podkłusowuje.

  2. Kłus.

 W kłusie najłatwiej jest nam utrzymać widoczne dwa takty. Sędzia patrzy na równy rytm i balans konia - rumak przechodzi z nogi na nogę z gracją i równowagą. Powinien sprawiać wrażenie, że sam utrzymuje się w ustawieniu i płynie. W kłusie roboczym koń ma pokazywać tendencję do przodu, lecz nie może pędzić. Zadnie nogi powinny mocno wkraczać pod kłodę i to one powinny być motorem ruchu. W kłusie pośrednim ważne jest, aby koń zakrył swoimi krokami jak najwięcej przestrzeni. Krok musi być widocznie poszerzony. Zadnie nogi powinny pracować mocniej. Wyższą notę dostanie koń, który również przednie nogi wyrzuca do przodu - idealnie jest, kiedy przody nie wysuwają się proste do przodu, a noga od łopatki idzie najpierw do góry, a dopiero potem do przodu. Pamiętajmy jednak, że od przednich nóg ważniejsze są tylne. Punkty tracimy za dzikie pędzenie małymi krokami, drobienie i utratę rytmu (podgalopowanie, potknięcie).

  3. Galop.

 Najważniejsze jest to, aby koń galopował na widoczne trzy takty. Za czterotakt bardzo traci się punkty. Sędzia oczekuje, że w galopie roboczym koń będzie szedł równym, energicznym tempem. Jego zadnie nogi będą pchać go do przodu, mocno wkraczając pod kłodę. Przód będzie unosił się lekko do góry, wykazując tendencję "pod górkę". Szyja powinna być rozluźniona, za machanie ją w rytm chodu lub pomaganie, "ciągnięcie szyją" (widoczne u słabo umięśnionych lub nieprawidłowo uczonych koni) traci się punkty. W galopie pośrednim i wyciągniętym koń ma pokazać swoją energię i dynamikę, ma wystrzelić jak rakieta, czyli nie płaskim dzikim pędem, a pod górę. Nie ma robić szybkich i małych kroków. Sędzia postawi wysoką ocenę za dynamiczną, dużą, wysoką foule. Wyciągnięcie nie ma być szybkie, ale energiczne. 

 To, co łączy wszystkie te chody w oczach sędziego, to przede wszystkim rytm i rozluźnienie. Te dwie rzeczy bardzo trudno zamaskować na czas czworoboku. Oprócz tego, co koń robi z nogami, ważny jest jego grzbiet i szyja - mają być luźne, sprawiające wrażenie pływających. W każdym z chodów koń powinien utrzymywać pysk w pionie (w stępie swobodnymnie jest to wymagane). Za zbyt ciasną szyję i pysk za pionem na pewno stracimy punkty, bo przez to koń nie może ruszać się w pełni prawidłowo, co odbija się na jakości jego chodu.

Didi/ Redaktorka Princess